Kosmetologia estetyczna to sztuka.
I nie chodzi tu o wirtuozerię makijażu permanentnego, czy niesamowite efekty innych zabiegów.
Sztuką jest zobaczyć w kliencie człowieka z jego historią i z emocjami. Odkryć jego pragnienia i stworzyć drogę, której cel je urzeczywistni.
Specjaliści Madame Art każdego klienta traktują indywidualnie, z pełną uważnością na jego potrzeby. Dla nas zawsze liczy się człowiek a dzięki wiedzy, doświadczeniu oraz najwyższej klasy produktom i urządzeniom spełniamy jego marzenia.
„Rzeczy niemożliwe robimy od ręki, na cuda trzeba trochę poczekać”
W tym żartobliwym zdaniu jest wiele prawdy, gdyż w Madame Art dzięki fachowości naszych specjalistów podejmujemy się najtrudniejszych zadań, takich, przy których inni rozkładają ręce w bezradności.
I właśnie o tym będzie ten wpis.
A dokładnie o trudnej historii, nieszablonowym podejściu, o idealnej współpracy opartej na wzajemnym zaufaniu do warsztatu, wiedzy oraz doświadczenia i jej niesamowitych efektach.
ŻYCIE PISZE RÓŻNE HISTORIE…
Poznajcie zatem historię naszej klientki… ostrzegamy, to trudna i emocjonująca opowieść. Przynajmniej na początku.
Astridę los potraktowało dość okrutnie, a bez mała połowę jej życia wypełniło cierpienie.
W wieku 26 lat w wyniku błędu podczas zabiegu stomatologicznego przecięto jej VII nerw czaszkowy (nerw twarzowy).
Przystańmy na chwilę. Czym jest ten nerw i dlaczego jest tak ważny?
Otóż ze względu na swoją budowę (składa się z trzech typów włókien: ruchowych, wydzielniczych i sensorycznych) odpowiada za mimikę twarzy (ruchy powiek, ust), pracę mięśnia strzemiączkowego, odbiór bodźców czuciowych z przewodu słuchowego i uczucia smaku z części języka oraz zaopatrywanie gruczołów łzowych, ślinowych i śluzowych.
W skrócie spełnia wiele bardzo istotnych funkcji i tym samym wpływa na nasz wizerunek.
Astrida w wyniku błędu po zabiegu usunięcia guza ślinianki, obudziła się z nieruchomą lewą stroną twarzy. Jak sama mówi „…zakończyło się wtedy moje życie„.
Po 4 latach podjęto próbę przywrócenia ruchów mimicznych poprzez przeszczep powięzi szerokiej uda. Jednak ze względu na zbyt długi czas, który upłynął od przecięcia nerwu, zabieg nie przyniósł oczekiwanych efektów.
Pasmo nieszczęść niestety nie opuszczało naszej bohaterki, po zdiagnozowaniu nowotworu piersi musiała poddać się obustronnej mastektomii.
W takiej sytuacji zawsze pojawia się pytanie: Czy to nie za wiele jak na jednego człowieka?
ZASKAKUJĄCE EFEKTY ZABIEGÓW
Astrida zdecydowała się zawalczyć o siebie. Po obustronnej rekonstrukcji piersi trafiła do niesamowitych kobiet w salonie Amazink Areola na zabieg mikropigmentacji brodawki sutkowej. Tam również odkryto, że po zabiegu przeszczepu powięzi pozostał fragment nici chirurgicznej pod dolną wargą, który znacznie utrudniał funkcjonowanie oraz zniekształcał jej twarz. Usunięcie nitki poza przyniesieniem ogromnej ulgi było również początkiem serii zabiegów (metodą microneedling), którym się poddała. Proces ten trwał około 3 lata. W tym czasie wykonano pracę w obszarze policzka, brody, ust i ucha. Zabiegi dotyczyły pracy z powięzią i blizną zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz. W efekcie znacznie podniesiono jakość tkanek i Astrida zaczęła wykonywać ruchy związane z jedzeniem oraz gwizdać.
Po tej terapii dziewczyny przekierowały Astridę do Madame Art.
Mogliśmy poznać tę niezwykłą kobietę, jej trudną historię i co najważniejsze kontynuować pracę nad poprawą wizerunku.
PODSTAWA TO STWORZENIE DOBREGO PLANU TERAPII
Początkowo nasza praca miała się skupić na obszarze ust. Jednak zabiegi zostały rozszerzone na policzek i okolice oka.
Opracowaliśmy szczegółowy program, którego podstawą było zastosowanie terapii mieszanych działających kompleksowo na pobudzenie i rewitalizację tkanek.
Przeprowadzono również modelowanie kwasem hialuronowym całej dolnej zdrowej części twarzy, aby zniwelować różnicę w wolumetrii obu części twarzy.
Zastosowano zabiegi stymulatorami tkankowymi Nucleofil, Sunekos 200, Sunekos 1200, oraz karboksyterapię.
Warto zaznaczyć, że niesamowity efekt, który osiągnęliśmy w Madame Art – pobudzenie mikrokrążenia i układu nerwowego – możliwy był również dzięki pracy poprzednich specjalistów.
Rezultaty zabiegów:
- Mimika oka została w dużym stopniu przywrócona, zasinienia zostały rozjaśnione.
- Policzek zaczął się delikatnie poruszać, klientka poczuła mrowienie.
- Tkanki zostały pobudzone do regeneracji, przywrócono transport substancji w tkankach.
Na szczególną uwagę zasługuje nasza praca w obszarze ust.
Było to niezwykle trudne, choćby ze względu na to, że na ich kształt i mimikę ma wpływ wiele czynników (nawet język, którym się posługujemy). A w sytuacji, gdy mięsień nie pracuje prawidłowo, dochodzi do wielu zmian, których zniwelowanie i dodatkowo zachowanie symetrii między zdrową a uszkodzoną strefą jest bardzo problematyczne.
Jednak…
WE DID IT!
Zastosowaliśmy wiele technik i działaliśmy różnymi metodami na obie strony, aby uzyskać pożądaną wolumetrię ust i aby podczas mimiki nie było widać różnicy.
Po stronie z uszkodzeniem został wyrównany kontur, pracowano również przy linii marionetek.
Efekt zabiegów przeszedł oczekiwania!
PRACA ZESPOŁOWA
Osiągnięcie takich rezultatów nie byłoby możliwe, gdyby nie wzajemne zaufanie do wiedzy i doświadczenia innych specjalistów. Niestety, wciąż bardzo rzadko zdarzają się sytuacje, w których eksperci mogą połączyć swoje siły i wspólnie opracować plan terapii dla klienta. A szkoda, bo takie podejście daje niesamowite efekty.
THINKING OUT OF THE BOX
W Madame Art kierując się indywidualnym podejściem do potrzeb naszych klientów opracowujemy programy terapii wychodząc poza ramy standardowych zabiegów. Umożliwia nam to bogate doświadczenie i specjalistyczna wiedza naszego zespołu oraz najwyższej jakości zaplecze sprzętowo-produktowe.
Jak wspomnieliśmy na początku kosmetologia estetyczna to sztuka…, którą w Madame Art uprawiamy z powodzeniem i zaskakującymi rezultatami.
Mierzysz się, ze skutkami podobnych zdarzeń?
A może Twoja historia jest całkiem inna?
Spotkajmy się, odwiedź nasz salon Madame Art w Poznaniu – zawsze jest „jakieś” rozwiązanie, a my wiemy jak je znaleźć.